niedziela, 17 lutego 2013

Nails inc. Basil Street& Golden Rose Jolly Jewels 103

Minęło już kilka dni od mojego ostatniego posta, ale to nie dlatego, że zapomniałam o blogu. Wręcz przeciwnie ;-) ciągle pamiętam ;-) Tylko wiecie, były Walentynki, urodziny mojego Ukochanego i jeszcze pojawiły się jakieś objawy grypy, które na razie ustały. Także czasu było mało. Mam nadzieję, że wszystkim ten czas minął kolorowo i że serca napełnione są nowymi dawkami miłości :)

No dobrze, ale teraz wróćmy do recenzji... Miałam w planie opisać coś innego, ale ostatnio Kasia, z bloga Wcinaj To! pytała o moją opinię na temat lakierów Nails inc, dostępnych w polskiej Sephorze. Ja w swojej kolekcji lakierowej mam 3 kolory tej marki-nudziak, malina i bordowy. Obecnie na paznokciach znajduje się ten ostatni, ale bateria w aparacie wymaga naładowania, więc dziś pokażę Wam wspomnianego na początku nudziaka (malina wciąż czeka na swoją kolej, gdyż używałam do tej pory innych lakierów).

Moje Nails inc. są dodatkami do Glamour dostępnego w UK. Bardzo często pojawiają się ciekawe oferty i można zakupić świetne kosmetyki za grosze. Tak też było z Nails inc. Każdy kosztował mnie 2 funty (za sztukę), gdzie normalnie kosztują 11 funtów. Robi różnicę prawda? Co więcej, nie jest to próbka, ale produkt pełnowymiarowy! Ma fajne opakowanie, które wydaje się bardzo duże ;-) Więc lakier na pewno wystarczy na długo.

Basil Street, bo o nim dziś mowa, to elegancki beż. Nie ma w nim drobinek, perły. Nie, nie-nic z tych rzeczy :) Nakłada się go dobrze-polecam jednak wstrząśnięcie buteleczką lakieru przed jego aplikacją. Bo może się brzydko rozwasrtwiać, a tego nie chcemy! Ja zawsze nakładam dwie warstwy, nie zależnie od tego jakim lakierem maluję paznokcie. Czas wysychania paznokci pomalowanych Basilem jest standardowy-po ok 15 minutach możemy dotkąć paznokcia, a po około godzinie lakier jest nie do zdarcia. Żeby nie wiało nudą na palcach serdecznych dodałam lakier Golden Rose-złote drobinki brokatu w delikatnej różowej poświacie-piękny lakier wykańczający! Idealny dla tych z Was, które cenią prostotę i neutralne kolory.

Paznokcie, które widzicie poniżej to efekt użycia 4 produktów:
- Eveline 8 w 1 Total Action skoncentrowana odżywka do paznokci (ja używam jej jako lakier bazowy-base coat)
- Nails inc. Basil Street (2 warstwy na każdym paznokciu)
- Golden Rose Jolly Jewels 103 (1 warstwa na paznokciu palca serdecznego)
- Marion, oliwka do skórek i paznokci (której recenzja pojawi się wkrótce na blogu)



Mnie się takie paznokcie ogromnie podobają :) Są delikatne, eleganckie i pasują do wszystkego. Moje pazurki są obecnie bardzo krótkie, skórki wzywają o pomoc, ale pracuję nad nimi. Wydaje mi się, że na chwilę obecną nie wyglądają aż tak strasznie! :)

Nie używam żadnego Top Coatu na wierzch. Nie lubię tego robić, bo zwyczajnie nie spotkałam się z lakierem, który wydłużałby trwałość lakieru i podbijał kolor. Niestety ale do tej pory wszystkie top coaty powodowały odrywanie się lakieru od płytki paznokcia zaraz po malowaniu. A jak zauważyłam ostatnio odkąd stosuję odżywkę 8 w 1 lakiery o wiele dłużej utrzymują się na paznokciach, więc w przypadku Basil Street który błyszczy się sam w sobie, nie widzę potrzeby katowania paznokci kolejną warstwą chemii.

Wracając do Basil Street. Ten lakier błyszczy się jak szalony, a posmarowany oliwką podwaja nam ten efekt. Nails inc. polożony na odżywkę Eveline utrzymał się na paznokciach 3 dni, a potem zaczął ścierać się na końcówkach. Generalnie jestem całkiem zadowolona z efektu, bo nie spodziewałam się, że tak długo (tak, na moich mizernych paznokciach 3 dni to max) utrzyma się i nie zacznie odpryskiwać.Nic nie odpryskiwało, nie odgniatało. Paznokietki wyglądały 3 dnia, jak zaraz po pomalowaniu.

Plusy:
  • piękny beżowy kolor
  • świetne krycie (na dobrą sprawę 1 warstwa wystarczy)
  • wygodne, ładne opakowanie
  • dość trwały-na moich paznokciach ok 3 dni
Minusy:
  • cena! w UK to 11 funtów (ja dorwałam swoje jako dodatki do Glamour za 2 funty)

A teraz najważniejsze!

Czy go polecam? Tak, ale przyznam, że 11 funtów bym za niego nie zapłaciła. Za 2 owszem, to świetna cena. Jednak 11 to przesada... Jeśli chodzi o lakiery do paznokci, to zadowolę się zwyklaczkami drogeryjnymi i tu do szczęścia mi wiele nie trzeba, zwłaszcza, że co 2-3 dni maluję paznokcie na nowo. Jeśli kogoś jednak stać na taki wydatek to zachęcam do wypróbowania, a ja tymczasem będę wypatrywać kolejnych promocji ;-)

O Eveline 8 w 1 i Golden Rose Jelly Jewels nie piszę wiele, bo planuję w bliskiej przyszłości osobne posty dla obu. Poniżej zdjęcia.



Pozdrawiam
Fumiko