Witajcie dziewczyny,
dzis przychodze do Was z pokazem i recenzja mojego szminkowego KWC. Jest to milosc wysniona i wymarzona-jak z bajki :)
Kolor, pigmentacja, trwalosc, opakowanie, nawilzenie-wszystko jest idealne!!! Nawet ta cena nie jest w stanie wybic mi jej z glowy :) Zakupiona z przypadku, zachcianka, ktora okazala sie kosmetykiem doskonalym w kazdym calu!
O czym mowa? O szmince z Yves Saint Laurent kolorze 19-Fuksja.
Szminke zakupilam w sierpniu, na lotnisku w Gdansku, kosztowala 109zl... nigdy w zyciu nie myslalam ze wydam tyle na produkt do ust, jednak po tescie i namowach N (od razu dojrzal blysk w moich oczach hi hi)-kupilam ja!
Opakowanie-jak na YSL przystalo, luksusowe :) Przepiekne zloto, cieszy oko za kazdym razem!
Po wysunieciu, oczom ukazuje sie..fiolet! Ciemny, intensywny... Na poczatku sie przerazilam tym kolorem, ale po przetestowaniu okazalo sie ze kolor zmienia sie w obledna fuksje! Pigmentacja jest wspaniala, kolor utrzymuje sie na ustach przez kilka godzin, mimo picia czy jedzenia. Z warg schodzi rownomiernie, nie zostaje na zebach, nie rozplywa sie dookola ust.
Aplikacja jest bardzo przyjemna, zwlaszcza ze szminka pachnie owocami :) Po ustach produkt sunie jak maselko :) Nie podkresla suchych skorek, pieknie nawilza i nablyszcza usta, nadajac im efekt tafli.
Zrobilam kilka zdjec ust, korzystajac z kilku typow oswietlenia, by pokazac Wam jak kolor zmienia sie, ale przy okazji jak zauracza nas w kazdym swietle, bez wyjatkow :) Niestety ale nie udalo mi sie uchwycic jej najpiekniejszego oblicza..
Podsumowujac:
-obledny kolor
-genialna pigmentacja
-polysk
-nawilzenie
-luksusowe opakowanie (kazdej sroce oko zablysnie na jego widok :D)
-owocowy zapach
-latwosc aplikacji
Uwielbiam, ubostwiam i polecam te szminke wszystkim z Was!
Planuje zakup czerwieni z tej serii, moze ode mnie dla siebie pod choinke? :)
Trzymajcie sie cieplo
Natalia