poniedziałek, 11 lutego 2013

Oh So Special, czyli recenzja paletki Sleek

Dziś będzie o kolejnym bardzo popularnym produkcie. O firmie Sleek usłyszałam dopiero po przyjeździe do UK w 2009 roku. Były to same pozytywne opinie, więc mieszkając na Wyspach grzechem byłoby nie wypróbować czegokolwiek z ich oferty!

Jakieś 2 lata temu kupiłam dla siebie paletkę Storm. Pigmentacja była super, kolory-ekstra, cena-kilka funtów, więc co było nie tak? Storm KOMPLETNIE nie nadawał się do nakładania na moje powieki! Każdy jeden z cieni był zbyt kremowy, zbytnio się osypywał.. Na moich dość niewielkich powiekach cienie "zbierały się" niemiłosiernie, osypywały się przy nakładaniu, w ogóle nie umiałam z nimi pracować! Jednak nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło-Storm znalazł nową właścicielkę-moją Mamę :) Jej bardzo spodobały się te cienie, chyba są nadal jej ulubionymi :) A co ze mną? Rozczarowana, odłożyłam marzenia o Sleeku na półkę.. Spodziewałam się przecież efektu WOW! a przyszło mi powiedzieć "ouch..!":/. Minęło kilka dobrych miesięcy, Sleek wypuszczał na rynek kolejne paletki, mnie gorycz minęła. Postanowiłam pogodzić się z paletkami Sleek i dać im jeszcze jedną szansę :) Tym razem zakupiłam Oh So Special, która w przeciwieństwie do paletki Storm składa się w większości z cieni matowych! To była miłość od pierwszego wejrzenia! Pięęękne ciepłe kolory, wspaniała pigmentacja-to był strzał w 10-kę! Według mnie Oh So Special podpasuje kobietom o różnym typie urody, i różnych kolorach źrenic. Także miła wiadomość dla wszystkich :)




Ja mojej paletki używam do dziś, przede wszystkim matowego brązu w załamaniu powieki, czarnego koloru na linii rzęs i koralu ponad załamaniem, tak by brąz nie był zbyt ostry i przerysowany. Koral go troszkę ociepla i pięknie z nim współgra! Miałam jeszcze jednego ulubieńca-jasny matowy cień, idealny do rozświetlania wewnętrznych kącików, jednak paletka upadła mi na podłogę i ten cień jako jedyny całkowicie się połamał i rozsypał po podłodze... :(

Plusy:
*pigmentacja
*różnorodność kolorów, a co za tym idzie wiele możliwych kombinacji na powiekach
*zawiera cienie matowe i perłowe
*posiada lusterko (bardzo przydatne i wygodne)
*cena (ok 8 funtów w Superdrug, UK i ok 35zł na polskim allegro)
*12 cieni

Minusy:
-niedostępna w drogeriach w Polsce (jedynie online)
-niektóre cienie strasznie się osypują (polecam nakładanie podkładu po aplikacji cieni)
-opakowanie łatwo się brudzi
-cienie perłowe, są bardzo kremowe i mogą brzydko układać się na powiece (tworzyć zmarszczki)

Moja opinia:
Na ten moment jest to moja jedyna paletka Sleek. Kuszą mnie inne ale póki co jestem szczęśliwa z Oh So Special. Tym z Was, które jeszcze nie próbowały tych cieni, serdecznie polecam. Świetna jakoś za śmiesznie niską cenę! Kombinacji kolorystycznych przybywa, więc jest naprawdę w czym wybierać. Paletki są małe, poręczne, idealne na wyjazdy.

Fumiko