niedziela, 19 lipca 2015

Cierpienie imigranta, czyli za czym tęsknię najbardziej?


Ostatnio było o pracy, ale jest to temat rzeka.. A żeby nikogo nie zanudzić postanowiłam przerwać go czymś bardziej emocjonalnym i dla mnie bardzo osobistym. Chciałabym się podzielić z Wami moimi odczuciami dotyczącymi tęsknoty za rodziną, znajomymi, krajem, kulturą.. Każdy kto wyjechał tak jak ja z Polski, przechodzi swoje i tęskni albo nie. Czasem bardziej czasem mniej, czasem to okazuje a czasem tego unika. Ja nie wstydzę się mówić o tym co ma dla mnie znaczenie i może komuś pomogę tym postem zrozumieć nieco więcej, bo niestety ale dość często spotykamy się w podejściem w którym nie wypada nam się użalać nad własnymi tęsknotami bo przecież "mamy lepiej" zagranicą. Niestety ale lepsza płaca, nigdy ale to nigdy nie zastąpi mi domu, domu rodzinnego, ukochanego i wszystkich miejsc, które memu sercu są tak bliskie...