sobota, 2 marca 2013

Do It Yourself, czyli o przechowywaniu lakierów do paznokci + wzorniki z kolorami

Evening Ladies! Mamy sobotę wieczór, mam chwilkę czasu więc postanowiłam podzielić się kolejną nowinką mojego bloga-moim małym DIY (Do IT Yourself-Zrób to sam) i pokazem wzorników kolorów lakierów do paznokci.
Jak pewnie widać po dotychczasowych notkach-jestem maniaczką lakierów do paznokci. Mam ich troszkę w swojej kolekcji-teraz już chyba ok 70 i odkąd pamiętam zawsze miałam problem z ich przechowywaniem. Półki, stoliki, kosmetyczki-walały się wszędzie. A mnie brakowało pomysłu na to gdzie je schować, tak by było wygodnie, praktycznie no i estetycznie ;-)
Kilka miesięcy wstecz, miałam napad energii jeśli chodzi o dekorowanie mieszkania. Wtedy też wpadłam na to jak zrobić własnoręcznie, pudełko na lakiery do paznokci. Nie miałam pewności, że cokolwiek z tego wyjdzie, ale skoro miałam koło siebie potrzebne produkty, postanowiłam spróbować. I... udało się! Niestety ale nie mam zdjęć z samego procesu tworzenia, ale efekt końcowy jest :)

Poznajcie moją zebrę :)



Jest to najzwyklejsze pudełko po butach!

Do wykonania potrzebne były:

-srebrny spray (zakupiony w Wilkinson za ok 4.5 funtów)
-czarny marker
-ołówek
-nożyczki
-kawałek grubej tektury (do tworzenia przegródek w środku)
-puełko tekturowe np. po butach

Cały proces zajął mi 2 dni-ze względu na spray. To co widzicie na zdjęciu to 3 warstwy. Gdy upewniłam się że pudełko jest suche, ołówkiem (bardzo delikatnie) narysowałam motyw zebry, po czym zabrałam się za kolorowanie czarnym markerem. I tu ponownie były 3-4 warstwy, w zależności od tego czy kolor przebijał. Spray'u użyłam z każdej strony a także w środku-na przegródkach.
Wydaje mi się, że efekt jest całkiem niezły, zwłaszcza na odręczne malowanie pasków zebry ;-) Sama byłam w szoku, że tak dobrze mi to wyszło, gdyż nigdy wcześniej tego nie robiłam!

Gdy zrobiłam pudełko, wszystkie moje lakiery się w nim zmieściły, jednak w grudniu przywiozłam ze sobą kilka nowości z Polski, więc chyba wkrótce wykonam kolejne DIY, na nowe i przyszłe lakiery ;-)

Jak Wam się podoba taki pomysł?

Teraz pokażę Wam jeszcze przyborniki z kolorami. Do ich kupna zainspirowała mnie youtuberka-Aga, która mieszka w Nowym Yorku. Swoje zakupiłam na ebayu za jakieś 2 funty za 10 sztuk. Zamówiłam przeźroczyste, przyszły białe, więc ostatecznie kosztowały mnie 99 pensów ;-) bo sprzedający oddał mi połowę pieniędzy, a mnie zwyczajnie nie opłacało się ich odsyłać.

Moje przyborniki z kolorami wyglądają tak:






Jak widzicie nie są totalnie zapełnione i brakuje tych kolorów, które kupiłam w PL.
Zmieniam kolor paznokci co 2-3 dni, więc taka forma wyboru kolorów bardzo mi odpowiada! Spoglądam na całą gamę i widzę od razu na co mam ochotę, co pasuje do stroju (większe wyjścia typu imprezy, kolacje, święta itd.)

A żeby nie przedłużać zdjęcie zebry, lakierów i wzorników:



Ot, moje lakierowe królestwo :)
Wkrótce zacznę prezentować serie kolorów-więc sprawdzajcie czy już jest!

Jak mieszkają Wasze lakiery? Jestem bardzo ciekawa czy zbieracie je tak jak ja :)

Pozdrowienia!

Fumiko



2 komentarze:

  1. Wszystko fajnie, ale... czy te lakiery Ci się nie przeterminują ? Ja mam chyba z 5 buteleczek i już 3 nie potrafię otworzyć bo chyba zakrętki się przykleiły :) Fakt, nie maluję paznokci codziennie, bo jak pomaluję na weekend to we wtorek zwykle zmywam, i paznokcie czekają na następny weekend :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie mam z tym problemu ;) Wszystkie lakiery mam dobrze zakrecone, do srodka nie dochodzi powietrze, co jakis czas je przegladam i wyrzucam te ktorym zmienia sie konsystencja (a robie to moze ze 2 razy do roku). Nie dzieje sie to jednak szybko, chyba dobrze wychodzi mi ich przechowywanie :) Dobre lakiery sie po prostu nie starzeja :)

      Usuń

Każdy komentarz to motywacja do dalszego działania, zatem dziękuję!